niedziela, 15 marca 2009
ostatnie tchnienie zimy...
... tak, to już ostatni zimowy scrap w tym sezonie... po prostu musiałam oscrapowac te zdjęcia, a zabierałam się za to już miesiąc. W końcu udało mi się nabyć odpowiednie papiery (nowości u Ady w Scraparcie:) i stało się... im więcej słońca na niebie i zielonej trawy na ziemi tym mniej mam ochotę na "mroźne scrapowanie"; dlatego jest, zrobione i już nie wracajmy do tego... zdecydowanie wolą Lo'sy pachnące wiosną :) a tych z pewnością tu nie zabraknie.
Praca nie jest odkrywcza, raczej grzeczna.. taki odpoczynek po ostatnich szaleństwach i przed kolejnymi wyzwaniami. Na zdjęciach mój ulubiony bratanek - Jeremi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
no i pięknie..co prawda niecierpiany przeze mnie odcień niebieskiego, ale w twoim wykonaniu - miód!
śliczny
bardzo mi sie podoba ta kompozycja , ktorą już kilka razy u Ciebie widziałam
Piękny, zimowy scrap. Też lubię taką kompozycję w twoim wykonaniu :)
mam tak jak Finn :) niekoniecznie lubię taki niebieski ale tutaj mnie zachwycił :)
Prześlij komentarz