sobota, 25 kwietnia 2009

zaległa tajemnnica

scrap ślubny - taki podarunek zamiast kartki z okazji ślubu - miało być "gęsto" i "klimatycznie" - to jak już wpadłam w tradycje, w szarpanie, tuszowanie i... rub-onsy! to wyjść nie mogłam - i taka praca powstała błękitno-brązowa. podarunek do nowożeńców wędruje chyba dzisiaj, więc obowiązywała 'przysięga tajności' :)

4 komentarze:

Jowita pisze...

Przecudny scrap - jak zreszta wszystkie Twoje prace

ulkasan pisze...

cudniasty!!

finnabair pisze...

Na pewno ich zamurowało z wrażenia - prześlicznie wyszło:)

lailasdotter pisze...

Sweden calling..... Lovely blog!

Regards from Agneta


http://lailasdotter-lailasdotter.blogspot.com/