piątek, 10 kwietnia 2009
Beauty Maja...
... czyli scraplift #2 - edycja Katasiaczka (wyzwanie bloga art-piaskownica). Tym razem wzorem do liftu była praca Spinvild - szczerze przyznam się, że to zdecydowanie nie moja stylistyka - te szarpania, gniecenia, tuszowania, sznurowania, kwiatki (bleeee) wszechobecne... o nie - lubię na takie scrapy patrzeć, ale nie lubię takich tworzyć... no ale cóz robić, wyzwanie to wyzwanie... oj wyzwanie! Pięć godzin mordęgi; same papiery dobierałam przez 30 minut! Ale jest... Oscrapowałam zdjęcie słodkiej Majki - rówieśnicy mojego Jasia - która już nie pierwszy raz pojawia się w moich pracach ( i z pewnością nie ostatni). Ta edycja Scrapliftu właśnie się rozpoczeła - jeśli macie ochotę podjąć wyzwanie, zmierzyć się z tym firankowym potworem to zapraszam na strony art-piaskownicy tam równiez możan zobaczyc wszystkie prace, które zliftowała ekipa bloga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
CUDO!!!
Mnogość szczegółów.
Dech zapiera...
Cuuuuuuuudniasty!!!!!!1
ha, ja z kolei te panią bardzo, bardzo lubię:)Praca wyszła ci arcy ciekawa - dodatków tutaj - aż oczyska bolą :)Super!
Ależ cudny scrap, taki lekki, delikatny, mimo, ze jest na nim tyyyyle dodatków :)))
Cudowny!!!!!!!!!!!!
Princi dla Ciebie i Twojej rodziny życzę wam spokojnych i pełnych ciepła Świąt Wielkanocnych obyście cieszyli się wspólnymi chwilami spędzonymi w gronie rodzinnym i mokrego Śmingusa Dyngusa.
piękna delikatna :) wszystkiego dobrego!!!
boski lift! po prostu nie wiem jak Ci się to udało haha :)))) cudowny!
Prześlij komentarz