środa, 22 kwietnia 2009
open to interpretation - czyli kolory #3
Ta edycja kolorystycznej zabawy to wiosenna łąka pełna rosy, oświetlona porannym słonkiem, lekko zamglona, delikatnie zaspana, czasami wręcz senna. To nieśmiałe marzenie o lecie, błękitne niebo z białymi chmurkami, pełne żółte jaskry, białe goździki... zapraszamy Was do wejścia w ten sensualny świat, oddania się klimatowi leciutkich pasteli w każdej możliwej kraftowej formie. Pogoda sprzyja tym wyobrażeniom, a wy macie cały tydzień na podzielenie się swoją interpretacją tych barw z załogą Art-piaskownicy :)
Tym razem pomysł na kolory poddałam ja :) do stworzenia pracy zapożyczyłam layout, który dzięki jakiejś anonimowej "życzliwej" duszy mogę podlinkować - wielkie dzięki :*
zdjęcie jest w klimacie całości - czyli z a s p a n e - tak wyglądam o 7 rano oczami współspacza mego hahahhahahaha - no udało mu się... tylko podkrążone oczy zdradzają kolejną nieprzespaną od dwóch lat noc :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
o jesuuu..żebym ja tak wyglądała o 7 rano... scrap kocham!
to ty chyba z innych kobiet jesteś jeśli tak z samego rana wyglądasz...łooo....mną to można dzieci straszyć...
ANIA niemożliwa jesteś!!!
niesamowity, lekki i anielski, cudny:)
Choć uwielbiam u Ciebie to, jak używasz kolorów to w pastelach też Ci bardzo do twarzy:)
ja tam nie widze, zeby byly podkrazone heheheh, ja z tych co lepiej zdjec nie robic o tak wczesnej porze. Scrapek mral, mral.
Prześlij komentarz