środa, 1 lipca 2009

trzecia rocznica ślubu...

... w tym roku udało się ją spędzić w Barcelonie i ucztować w fajnej knajpce w pięknych okolicznościach przyrody (w zeszłym roku hucznie spędzaliśmy ten dzień w zgierskim Mc'donaldsie :) ) to mój pierwszy scrap od prawie miesiąca - nie moglam się zabrać, jeszcze ta pogoda... do pracy zmobilizowała mnie dopiero nowa edycji 'Graj w kolory' na art-piaskownicy - Anita wybrała cudne róże w połączeniu z moją ukochaną żółcią i szarością. Zdjęcie z 15 czerwca - robione w parku Joana Miró :)

Brak komentarzy: