Babuszki

Niezły mam tu burdel siostry! no... nie wiem co się dzieje, ale opętała mnie mania sekwencji trzech kół. Nie dość że pogoda zmienna i scrapować się nie chce, to jeszcze co się przymuszę do pracy to bajzel wychodzi. Te prace są coraz mniej czytelne, aż strach pomyśleć ku czemu to wszystko zmierza... może to przez tę dynamiczną, matrioszkową bazę? No ale nie mogło być inaczej, zmobilizowałam się w końcu dzięki doskonałemu artykułowi Dryszki na Craftowie do wykorzystania tego bajecznego papieru, przy okazji pod ręką były krakowsko-festiwalowe zdjęcia z Nulą, no nie było wyjścia, musiałam to jakoś w całość poskładać, tylko nie wiem czy przyjęłam dobrą formę :) obiecuję poprawę, wezmę się w garść i zacznę w końcu coś robić (chociaż miałam iść w końcu do kina, do teatru, albo spokojnie siedzieć w fotelu i oglądać House'a); ale będe scrapować, będę... obiecuję :) acha pewnie jeszce dzisiaj na blogu u Nuli pojawi się scrap, którego bohaterkami również będą Anny-Marie :)