czwartek, 22 października 2009
you're one-of-a-kind anyway
Odkąd na flickerze zobaczyłam galerię Debee{art) wiedziałam że zakochałam się w jej pracach na całe życie. Upodobałam sobie szczególnie jedną z nich, której niestety już w galerii nie ma; było nieuniknione było to, że kiedyś wykonam lift tego scrapa; wczoraj nadeszła ta wiekopomna chwila - moja interpretacja jest całkowicie inna w charakterze, kolorystyce, klimacie... spokój który zachwycił mnie u Debee zamienił się w moim warsztacie w euforię radości :) no nie ma co ukrywać, że oryginałowi nie dorównałam, ale radochy przy scrapowaniu było co niemiara.
W środku kwiatu umieściłam magnez z fragmentem barcelońskiej mozaiki, który kupiłam za ostatnie "eurasy" w La Pedrerze (dokładnie miałam ich 6 sztuk, zostały 4 :( oszczędzam jak mogę, bo są takie piękne i wiążą się z nimi cudowne wspomnienia).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
miłości do prac Debee w ogóle się nie dziwię. sama dojrzewam do zrobienia czegoś w podobnym stylu.
i w ogóle się nie zgadzam, że oryginałowi nie dorównałaś! jako skryta fanka, zarówno Twoja jak i Debee, uważam, że praca jest fantastyczna! :)
przeszycia, maziaje - bomba!
XOXOXO.
Cudowna praca.Bije z niej taka pozytywna energia. Świetne kolorki. Rewalacja;*
cudowny..
Jak zwykle pięknie, z pomysłem, z wyczuciem ... bajecznie.
pozdrawiam :)
bo ty jesteś troszkę taka nasza Debe tylko bardziej optymistyczna i nie tak minimalistyczna w wyrazie :) praca jest boska Aniu!!!
Prześlij komentarz