Lo's jest kontynuacją scrapliftowej zabawy z Nulą; pracą pierwotną był
---> ten scrap Obie wykonałyśmy nasze lifty ze
styczniowego kitu I lowe SCRAP :)
Moje uwielbienie do tego modelu polaroida jest niezwykłe - nawet jak na taką maniaczkę wszelkich zajawek, ta mnie czasem przerasta (mogłabym go mieć w nocy na stoliku nocnym - gdybym mogła - m. wybacz). Mało tego - miłość do polaroida przeszła już na moje dziecko...
6 komentarzy:
jest piękny :) polaroid też ;)
obejrzałam całego bloga, wyśmienite prace,super zestawienia kolorów..uroczo się ogląda!
Polarojdzika oczywiście zazdroszczę! pozdrawawiam
dobra miłość nie jest zła!!!
świetny czerwony scrap!
A on naprawdę działa?? :-)) Ostatni raz polaroida w akcji widziałam w podstawówce - no, i jeszcze czasem u fotografa ;-)
LO przyjemnie soczysty!
love love LOVE!!
eee. tam od razu kiczu :] jest super! podziwiam i zastanawiam się, czy nie rzucić swoich montaży elektronicznych na rzecz tradycyjnego scrappowania :]
Prześlij komentarz