sobota, 6 lutego 2010

wery macz kisów :*

"Kiss, kiss... very much kissów!" - to mój ulubiony fragment filmu "Szczęśliwego Nowego Jorku" - wygłaszany obłędnie przez Katarzynę Figurę...
A to moja druga propozycja wykonana z kitu lutowego ILS - scrap na bazie z nowej, wersji Amber - która po dodruku zyskała charakter :) Oryginał kompozycyjny --> TU.
 Donoszę również że mąż otrzymał "kota w worku" - czyli Lubitela zapakownaego w papierową torbę i płacząc ze śmiechu zakup pochwalił :) xo xo

5 komentarzy:

k_maja pisze...

ta jest równie genialna!!! a amber w tej roli - w życiu bym nie powiedziała, że tak się spisze!!!!

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

fantastyczne skojarzenie:)))
piękne scrapiszcze!:))

a papierek cudny faktycznie! tylko troszkę go dziabnęłam:))

Ronda Palazzari pisze...

Beautiful. I totally love the colors!

Juunka pisze...

Very fajne Ci to wyszło, tyle powiem ;)

Po pierwsze ten cytat obłędny i super pasuje.
Po drugie - ta "niu werszyn of Amber" naprawdę charakterna jest bardzo ^^.
A po trzecie to wszystko wygląda ze sobą genialnie, ale to tak na porządku dziennym u Ciebie :P :))

gunia pisze...

...idealny...