... i nieróbstwa :) Tak, oficjalnie oświadczam iż cierpię na"nie chce mi się". Nic nie robię, nie mam ochoty, siły, motywacji, inspiracji...czekam aż spadnie z nieba natchnienie.
Do tego czasu na blogu będą pustki - ewentualnie będe mogła dzielić się z Wami zdjeciami :)
Dzisiaj poniedziałek więc jak co tydzień zdjęcie na Bench Monday - oczywiście w klimacie "Alicji...
Z tej 'alicjowej' sesji mam jeszcze jedno ujęcie, nieco dalsze które tez mi siepodoba - jednak jako djecie głównie wybrałam poprzedni shot, no bo Alicja w Krainie Czarów przecież nie "wygląda" wersji czarnoi-białej równie czarująco :)
Życzę wszystkim babeczkom i babolcom kochanym ukwieconego ponieziałku!
13 komentarzy:
i nawzajem ! :) Piękne kolory!
Ja od dzisiaj startuję z Bench Monday...póki co na Facebooku :)
Pozdrawiam!
cudne zdjecie :))))i jaki Ty masz boski kolor sciany ! :D
buziaki :***
Takie cudne zdjęcie a Ty piszesz, że czekasz aż spadnie z nieba natchnienie:-) to jakie Ty zdjęcia będziesz pokazywać jak natchnienie wreszcie spadnie:-))
Pozdrawiam ciepło:-)
Ja bym zrobiła to zdjęcie w sepii - taka Alicja w wersji retro ;D
to zdjęcie jest cudne,zaraz rano pędziłam zobaczyc jakie dziś wstawisz:)
bardzo mi się podoba:)
:*
Aniu w którym pokoju masz tak soczyście zieloną ścianę ?
Piękna z Ciebie Alicja :)
Ja też czekam co poniedziałek na nowe zdjęcie, każde piękne!
Carla - fajnie że zaczynasz BM - to cudnie mobilizujące wyzwanie!
Lily - nachnienie dotyczace scrapowania - o tym pisałam; inspiracja zdjeciowa spada na mnie jak grom z jasnego nieba, dlatego zawsze mam przy sobie aparat :)
Muma, Rosalka - dziekuję :* taki kolor ściany mam w dużym pokoju (który spełnia również rolę sypialni i miejsca pracy i wypoczynku, bo pokoji mam całe dwa :)
dzikuję Wam :*
i donoszę że natchnienie scrapowe wraca i właśnie się rozgrzewammmm...
Cudna fota, taka dziewczęca !!!! :D
i ja mam taką zieleń u siebie.
natchnienie dzisiaj do ciebie poleciało na skrzydłach w kolorze morpho blue. :)
czarodziejskie klimaty.To lubię:)
Zaglądam na to zdjęcie już enty raz i dopiero teraz odważam się odezwać... jest cuuuudne!!
Te twoje pomysły na BM mnie powalają. Dobrze, że sama się za to nie zabrałam, bobym miała straszliwe kompleksy.
cudna i urocza:) podziwiam za wytrwałość BM:)
Prześlij komentarz