Nie powiem żebym narzekała ostatnio na nadmiar wolnego czasu, bo zobowiązań wiele, w domu się też dzieje... ale Nula wyszła z propozycją szybkiego, scrapliftu -->
PIERWOWZÓR.
Szybka decyzja, szybka akcja - ekspresowo powstały cztery zaproszenia na urodzinowe przyjęcie z okazji trzecich urodzin mojego Jasia.
Możliwe (ale jeszce nie na pewno), że papierowe torebki na których powstały zaposzenia zanim dotrą do adresatów zostaną wypełnione jakimiś słodkościami - na zachętę :)
15 komentarzy:
Bardzo, bardzo, bardzo! A pomysł wykorzystam bezczelnie!
Czadowe zaproszenia;) Świetne fotki !
genialne! :)
it's simply amazing! i love those so red LOs!!
Świetne są!! Pomysłowe bardzo :)
genialne wykorzystanie,niebanalne zaproszenia! jestem pod wrażeniem
rewelacja!
FANTASTYCZNY POMYSŁ!!!!!!!!!!
Cudeńka! Oryginalne i pięknie pochlapane :)
Rewelacyjne!!!
Rewelacyjne sa !!!!!!!!!! Wszystkie 4. A pomysl z wrzuceniem dodatkowo lakoci, swietny.
I zdjecia takie wyraziste. Ach jeszcze bym tak spokojnie sobie mogla achac, spora chwilke.
fantastyczne są , świeże takie i niekonwencjonalne, u nas też urodzinki lada dzień ale jubilatka sama wykonała juz zaproszenia :)
Świetne są! A pomysł ze słodkościami- przepyszny :)
ach!
minimalizm formy ekspresja przekazu !!!
Zainspirowałaś mnie tymi zaproszeniami. Czekałam na okazję i wreszcie nadeszła - pierwszy dzień wiosny :) dziękuję :)
http://ulietta.blogspot.com/2010/03/ostatnie-tchnienie-zimy.html
Prześlij komentarz